Ludzie, którzy swoim talentem, intelektem czy innowacyjnym sposobem myślenia przerastają współczesnych sobie, bardzo często znajdują uznanie i podziw dopiero w następnych pokoleniach. I wówczas jakikolwiek związek czy ślad po owym człowieku jest pieczołowicie pielęgnowany i kultywowany. Tak jest z domem Erazma w Anderlechcie. Anderlecht, zwany również najstarszym przedmieściem Brukseli ,stał się posiadaczem pamiątki po słynnym renesansowym humaniście i teologu. Tak zwany dom Erazma z Rotterdamu jest obiektem zabytkowym, dawnym domem kanonika, zbudowanym około 1450 roku. Nie była to jednak nigdy gówna siedziba filozofa, jedynie dom, w którym spędził parę miesięcy w 1521 roku. W XV i XVI wieku Anderlecht był prawdziwym centrum kulturalnym, a wiec dogodnym forum do wymiany myśli i poglądów. w tym czasie Erazm z Rotterdamu był człowiekiem znanym, ale nie we wszystkich kręgach cieszącym się szacunkiem i uznaniem. Narażał się przede wszystkim hierarchii kościoła katolickiego, do którego zresztą należał jako duchowny. Potępiał i wykpiwał wystawne życie duchownych, ich hipokryzję i niechęć do prostych ludzi. chciał upowszechnienia kościoła, chociażby poprzez czytanie Pisma Świętego w językach narodowych. Naraził się do tego stopnia, ze oskarżano go o herezję i zakazywano czytania dzieł. Obecnie nawet kilkumiesięczny pobyt Erazma jest powodem do dumy Anderlechtu.