Muzea zabawek

Muzea zabawek

Wszystkie dzieci, a zapewne także wielu dorosłych, z przyjemnością odwiedzi muzea zabawek w Karpaczu i Kudowie Zdroju. W Karpaczu w 1994 roku twórca Wrocławskiego Teatru Pantominy Henryk Tomaszewski przekazał zbiór zabawek z całego świata. Na bazie owej kolekcji rok później stworzono muzeum, szczególnie chętnie odwiedzane przez dzieci. Zabawki, ponad dwa tysiące egzemplarzy, są prezentowane w ręcznie malowanych boksach i przedstawiają scenki z życia. Jest tu miniaturowa kuchnia z meblami, garnkami i sprzętami gospodarstwa domowego, samochody i drewniane zabawki, a przede wszystkim niezliczone lalki: japońskie, drewniane, z końskiego włosia, a nawet wosku i terakoty. Podobny typ muzeum posiada Kudowa Zdrój. Ta ciekawa kolekcja spodoba się zapewne każdemu: maluchom z powodów oczywistych, a dorosłym ze względu na wspomnienia wywołane widokiem dawnych przyjaciół dzieciństwa. Prezentowane zabawki pochodzą z kolekcji Marii Ozierańskiej, która gromadziła je wiele lat, często ratując przed zniszczeniem. Można oglądać tu laki, samochody, meble, kolejki, misie, oraz klocki. Eksponaty prezentowane są w specjalnych gablotach. Co zrobić dla Helu?Dla helu wbrew pozorom można zrobić naprawdę wiele. Można na przykład zakazać całkowicie wjazdu pojazdom na to piękne, unikalne i niewielkie pod względem zajmowanych obszarów miejsce. To, że taki pomysł zdaje egzamin w przypadku miejscowości turystycznych, pokazuje przykład terenów na przykład w Szwajcarii – do niektórych miejsc tam po prostu nie da się wjechać samochodem, a turyści i tak tam przyjeżdżają, nawet chętniej niż kiedy samochody tam były, bo przecież mogą w końcu odpocząć od spalin, hałasu i tłoków na ulicach. Jednak zablokowaniu wjazdu na Hel musi towarzyszyć umożliwienie dostania się tam turystom w inny sposób, można więc na przykład umożliwić wjazd tam koleją – elektryczną, aby było bardziej ekologicznie. Można również stworzyć ogromny parking chroniony dobrze, najlepiej kryty dla turystów, którzy chcę wjechać na Hel już we Władysławowie. Wtedy wakacje na helu byłby wolne od ciągłego przestawiania samochodu, martwienia się o to, czy ktoś go ukradnie itp.