Międzygórze

Międzygórze

Międzygórze przez wiele osób jest uważane za najpiękniejszą miejscowość w Sudetach. Trudno się nie zakochać w XIX wiecznej architekturze nawiązującej do budownictwa tyrolskiego i norweskiego, której uroku dodaje malownicze położenie wąskiej dolinie Wilczki, u stóp Śnieżnika. Miasteczko rozsławiła w połowie XIX wieku Marianna Orańska, bratowa króla Prus. Podczas pobytu w Międzygórzu warto się wybrać na pieszą wycieczkę na Igliczną z Ogrodem Bajek i sanktuarium. Na górę Igliczną prowadzi żółty szlak z centrum. Trasa początkowo wznosi się łagodnie wśród zabudowy doliną potoku Bogoryja, mijając ogromny, zaniedbany budynek dawnego sanatorium Gigant, uznawany niegdyś za największy drewniany obiekt w Prusach. Po wejściu do lasu droga staje się bardzo stroma to najtrudniejszy odcinek, wreszcie szlak wyprowadza na śródgórską łąkę skąd wiedzie do Ogrodu Bajek, pełnego baśniowych postaci, stworów i budowli. Tuż obok ma siedzibę ciekawy Ośrodek Historii i Tradycji Turystyki Górskiej Sudetów. Znaki żółte wiodą dalej do sanktuarium Matki Boskiej Śnieżnej, poniżej szczytu Iglicznej. Przy ścieżce ustawiono stacje drogi krzyżowej. Cudowna figurka w kościele została przywieziona przez wójta Wilkanowa w 1750 roku z Mariazell w Syrii. Miejsca parkingowe na Helu:Większość ludzi niestety nie rozumie,że unikalne tereny, na których istnieją piękne unikalne rośliny są dla nas wszystkich kapitałem. Jednak ludzie spędzający na przykład wakacje na Helu masowo rozjeżdżają tamtejsze wydmy, właściciele kempingów potrafią masowo je powiększać dla zrobienia kilku miejsc na namioty więcej. Są to zbrodnicze procedery, które powinno się karać, ograniczać na wszelkie możliwe sposoby. Jeśli jednak tak nie zrobimy, wakacje na Helu nie będą już nigdy tym samym. Każdy hotel czy pensjonat musi zostać zaopiniowana przez ekspertów od ochrony środowiska. Najczęściej opinie są negatywne, bo obiekty nie maja miejsc parkingowych dla turystów, bo jest za mało miejsca wszędzie, na działkach i generalnie na całym Helu. Jednak ludzie z takimi projektami tak czy inaczej dostają pozwolenia na budowę i budynki stają. A że miejsc noclegowych jest sporo, przy jednoczesnym braku miejsca na zostawienie samochodu, turyści radzą sobie jak mogą – stawiają samochód na przykład na trawie, na wydmie, na plaży, gdziekolwiek mogą.